Torcik z kremem stracciatella

Kiedy po raz pierwszy robiłam tartę stracciatella przygotowałam zbyt dużo kremu. Aby się nie zmarnował wykorzystałam go w najprostszy sposób, jaki znałam. Szybko upiekłam biszkopt idealny, który jest mi dobrze znany z Kwestii Smaku (przepis niezawodny!) i po przecięciu go na pół, przełożyłam kremem. Prosty, szybki i bardzo smaczny sposób na słodkie popołudnie :)

Składniki:

• 6 jajek
• 1 szklanka cukru
• 1 szklanka mąki pszennej tortowej
• 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej

• 200 g schłodzonego serka mascarpone
• 300 ml schłodzonej śmietany kremówki
• 2 łyżki cukru pudru
• 50 g czekolady mlecznej (lub gorzkiej - wedle uznania) startej na tarce o grubych oczkach

Przygotowanie:

Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Mąki przesiać do miski i wymieszać. Piekarnik nastawić na 170 stopni. Oddzielić żółtka od białek. Białka ubijać zaczynając od najmniejszych obrotów miksera. Ubijać ok. 3 minut, dodać łyżkę cukru i stopniowo zwiększać obroty. Co 1-2 minuty dodawać kolejne łyżki cukru. Białka ubijać jeszcze na wysokich obrotach przez kilka minut po czym dodawać po łyżce żółtka. Kolejne żółtko dodać dopiero wówczas, gdy ostatnie wymiesza się z masą. Dodać przesiane mąki w trzech partiach i mieszać łyżką bardzo delikatnie tak, aby nie uszkodzić ubitej piany. 

Ciasto wylać do formy. Piec ok. 35-40 minut aż do suchego patyczka. Wyjąć biszkopt od razu po upieczeniu i energicznie rzucić na blat. Ostudzić.

Przekroić na pół, aby otrzymać dwa blaty z ciasta. Spodni blat można nasączyć np. herbatą, wyłożyć masę i przykryć wierzchnim blatem. Posypać cukrem pudrem i kakaem. 

Gofry z kremem waniliowym i brzoskwiniami

Gofry w smaku bardzo przypominają popularne naleśniki, mają jednak inną konsystencję. To ciasto nie może się nie udać. Goferki są puszyste, nie za słodkie, smakują nawet "na sucho", bez żadnych dodatków. Polecam :)

Składniki:

• 2 szklanki mąki pszennej
• 2 jajka
• 6 łyżek oleju
• 2 szklanki mleka
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2-3 łyżki cukru

• 250 g serka waniliowego
• 200 ml śmietanki kremówki 
• Śmietan-fix
• 3-4 połówki brzoskwiń z puszki
• cukier puder
• cynamon

Przygotowanie:

Żółtka oddzielamy od białek. Do żółtek dodajemy mąkę, mleko, proszek do pieczenia, olej i cukier. Miksujemy. Białka ubijamy na sztywną pianę i ubite dodajemy do reszty ciasta. Nagrzewamy gofrownicę, wlewamy łyżeczkę oleju, następnie chochlę ciasta - to, ile ciasta należy nalać na jednego gofra zależy oczywiście od tego, jak dużą macie tortownicę. Jeśli pierwszy się nie uda, przy drugim już na pewno będziecie to wiedzieć :)

Śmietankę ubijamy wraz ze Śmietan-fixem. Dodajemy serek i mieszamy do połączenia się w jednolitą masę. Dwie połówki brzoskwiń kroimy w kosteczkę i dodajemy do kremu. Mieszamy. Krem nakładamy na gofry. Pozostałe brzoskwinie kroimy w plasterki i układamy na kremie. Posypujemy cukrem pudrem i cynamonem.

Smacznego :)

Przepis piszę na świeżo po obejrzeniu półfinału MasterChefa - Ale Babka w finale! Ogromna radość i ogromne gratulacje :)

Placki marchewkowo-ziemniaczane z gyrosem

Mój dzisiejszy obiad dla Męża: placki ze startych ziemniaków, marchwi i cebuli, przełożone filetem z kurczaka w przyprawie gyros. Można podawać z sosem czosnkowym albo ketchupem, my wybraliśmy to drugie, bo na zrobienie sosu czosnkowego brakło nam czasu :) Zebrałam same pochwały od Męża, a więc śmiało mogę polecić tą moją małą wielką improwizację.

Składniki:

• 6-8 ziemniaków
• 1-2 marchewki
• 1 mała cebulka
• szklanka mąki
• 2 jajka
• sól, pieprz
• bazylia
• oregano
• olej do smażenia

• podwójny filet z kurczaka
• przyprawa gyros (polecam kebab-gyros firmy Prymat)
• szklanka wody

Przygotowanie:

Ziemniaki, marchew i cebulę obieramy, myjemy i kroimy w na niezbyt duże kawałki - jeśli zamierzamy zetrzeć wszystko w blenderze. Jeśli mamy czas oraz cierpliwość i chcemy marchew oraz ziemniaki trzeć na tarce o dużych oczkach to oczywiście po umyciu nie kroimy warzyw na kawałki tylko ścieramy całe - wygodniej. 
Do startych warzyw wbijamy dwa jajka, wsypujemy szklankę mąki, doprawiamy solą i pieprzem. Ja dodaję również moje ulubione zioła - bazylię i oregano, nie jest to jednak konieczność, jeśli ktoś nie lubi.

Kiedy mamy gotowe ciasto zabieramy się za część mięsną. Filet myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy w kostkę. W rondelku lub na patelni podsmażamy odrobinkę pokrojonej w kostkę cebuli, następnie dodajemy mięso. Dajemy mu się podsmażyć kilka minut. Przyprawę gyros (ok. pół saszetki, ale można również mniej - jeśli wolimy mniej pikantne, lub więcej - jeśli wolimy mięso ostrzejsze w smaku) wsypujemy do szklanki i zalewamy wodą. Mieszamy i wlewamy do mięsa. Smażymy ok. 15-20 minut, aby większość wody wyparowała. Możemy też czekać, aż odparuje cała woda - wówczas smak będzie bardziej wyrazisty. Ja zostawiłam trochę wody z gyrosem i zrobiłam z niej sos. To już wedle uznania. 

W międzyczasie, kiedy mięso się smaży, zaczynamy smażyć placki. Nakładamy ciasto tak, aby na patelni powstały dwa placki o grubości ok.0,5 cm. Smażymy obustronnie aż się zarumienią.

Podajemy od razu, póki ciepłe. Na talerz kładziemy jeden placek, na niego mięso, przykrywamy drugim plackiem. Wierzchni placek można polać sosem czosnkowym lub ketchupem. Gotowe :)

Ps. W następnym wpisie możecie się spodziewać deseru po wyżej opisanym obiedzie :)

Ciasto czekoladowe z colą

Nie znam lepiej innego ciasta. Z ciastem czekoladowym znamy się już od bardzo dawna i bardzo lubimy. Nie potrafię policzyć ile razy je robiłam. A przepis zaczerpnęłam od Edyty z bloga Przy kuchennym stole. Naprawdę polecam, bo to właśnie z jej przepisami zaczynałam swoje eksperymentowanie w kuchni :)
Co do samego ciasta - jest ono puszyste, wilgotne, nie traci świeżości, a przede wszystkim jest bardzo mocno czekoladowe :)

Składniki:

• 250 g masła
• 200 ml Pepsi
• 75 ml mleka
• 2 jajka
• 250 g mąki pszennej
• 300 g cukru
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 czubate łyżki prawdziwego kakao
• cukier wanilinowy

Polewa:

• tabliczka ciemnej czekolady
• 3-4 łyżki mleka
• 3-4 łyżki kakao (np. Puchatek)

Przygotowanie:

Przygotowanie ciasta zacznijmy od roztopienia masła w kąpieli wodnej. Najwygodniej zrobić to wcześniej, aby później nie czekać na jego ostygnięcie. Szykujemy sobie dwie duże miski. Jedna na składniki suche, druga - na mokre. Do pierwszej miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, cukry oraz kakao. Mieszamy dokładnie. W drugiej misce roztrzepujemy 2 jajka, dodajemy ostudzone masło, mleko oraz Pepsi. Mieszamy. 

Mokre składniki przelewamy do miski z suchymi składnikami. Mieszamy dokładnie (najlepiej dużą drewnianą łyżką) do powstania gładkiej jednolitej masy.

Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Masę wylewamy na uprzednio wytłuszczoną i obsypaną bułką tartą tortownicę. Wstawiamy do piekarnika na 40-50 minut.

Kilka minut przed wyjęciem ciasta możemy przygotować polewę czekoladową. W kąpieli wodnej roztapiamy czekoladę. Dolewamy po odrobinie mleka (lub też śmietanki kremówki, jeśli posiadamy). Jeśli przesadzimy z mlekiem i wyjdzie zbyt płynna, dodajemy po łyżce słodkiego kakao i dokładnie mieszamy. 

Gorącą polewą polewamy ciasto i odstawiamy do zastygnięcia.

Ciasto jogurtowe z brzoskwiniami

Pierwszy przepis od Ale Babki, który odtwarzam. Owe ciasto, zareklamowane jako doskonałe, nie mogło mnie nie skusić. Musiałam spróbować je upiec, tym bardziej, że jest ono tak banalnie proste w wykonaniu. Trochę nastraszyły mnie komentarze o tym, że w większości udało się upiec zakalec, ale poddałam się próbie i wyszło faktycznie idealnie :)

Składniki:*

• 340 g mąki, czyli dokładnie dwie szklanki
• 100 g cukru, czyli 2/3 szklanki
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 duże jajka
• 300 g jogurtu owocowego (u mnie duży kubeczek morelowego Serduszka)
• pół szklanki oleju
• owoce (u mnie brzoskwinie)

*Mała rada: jajka oraz jogurt powinny mieć temperaturę pokojową.

Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski i wymieszać delikatnie z cukrem. Następnie dodawać kolejne składniki mieszając łyżką do ich połączenia się. Ważne jest, aby otrzymać jednolitą masę nie mieszając zbyt długo. Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 25 cm natłuszczonej i obsypanej bułką tartą. Na wierzchu układamy owoce - w u mnie odsączone i pokrojone brzoskwinie.

Piec ok. 50 minut w temperaturze 170 stopni do tzw. suchego patyczka. 

Po wyjęciu z piekarnika posypać cukrem pudrem i cynamonem.

Gotowe :)

Ps. Ciasto dedykuję Julce, bo nie mogła się doczekać jakiegoś wypieku na blogu. Jednak to jeszcze nie to, o którym mówiłam - teraz czekaj na czekoladowe :)

Sałatka z serem i papryką

Kolorowa i smaczna sałatka. W oryginalnej wersji króluje por, zrobiłam ją raz w ten sposób i wiem już, że następnym razem pora pominę. Bardzo lubię, ale jednak zbyt zdominował inne smaki. Dlatego polecam sałatkę bez udziału pana pora :)

Składniki:

• 4 jajka
• 3 papryki: czerwona, żółta i zielona
• 150 g sera żółtego w kostce 
• pół cebuli
• natka pietruszki
• 4 łyżki majonezu

Przygotowanie:

Jajka gotujemy na twardo. Studzimy, obieramy i kroimy i drobną kosteczkę. Następnie kroimy papryki w kostkę. Ser żółty ścieramy na tarce o dużych oczkach. Kroimy cebulę w drobną kostkę. Mieszamy składniki w dużej misce. Dodajemy 4 łyżki majonezu oraz posypujemy natką pietruszki. Całość mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Gotową sałatkę możemy posypać jeszcze raz odrobiną natki w celu małej dekoracji. 

Pomarańczowe tosty

Te tosty to nic innego jak nieco wzbogacona wersja popularnego "chleba w jajku". Do podstawowych składników można dodać np. kakao i aromat pomarańczowy, a już tworzy się coś innego. To zdecydowanie mój ulubiony sposób na wykorzystanie czerstwego chleba. Robię je dość często, bo moja córcia bardzo je lubi :)

Składniki:*

• 8-10 kromek chleba 
• 2 duże jajka
• pół szklanki mleka
• opakowanie cukru wanilinowego
• kilka kropel aromatu pomarańczowego
• 3 łyżki kakao

* W przepisie można użyć także mąki. Wówczas ciasto będzie przypominało ciasto naleśnikowe. Tosty będą wtedy bardziej suche niż w wersji bez mąki. 

Przygotowanie:

Jajka, mleko, cukier, aromat i kakao zmiksować razem w misce. Rozgrzać olej na patelni. Kromki chleba moczyć w cieście po minucie każdą. Następnie przełożyć na patelnię i smażyć na złoty kolor. Podawać ciepłe z cukrem, dżemem lub bitą śmietaną - wedle uznania. Smacznego :)